przemekceee

SiEMaNo! Bardzo fajny dzien dzisiaj, tylko niewiem co dalej robic bo nudze sie lekko, dzisiaj sroda, najgorsze lekcje ale praktycznie najwieksza ziejaaaaaa, dzisiaj ci ci (znaczy sie cinek) mial jakies odchyly, buahahaha, najpierw klocil sie z JumpForestem :P o papierek ktory lezal na korytarzu i on nie chcial go podniesc i jej powiedzial zeby go nie pchala i byla pompa, tylko siedzielismy i wszyscy sie brehtali, potem wpisala mu uwage, potrem go zapytala i dostal kose, no a pozniej byly zwykle lekcje, zwykle i nudne... potem na WFie gralismy w siatke haahahaha i stwierdzil ze ja zamiast smiac sie to swiszcze i stwierdzil ze jestem swistak... no coz... i jeszcze na niemieckim mierlismy wolna lekcje bo flisowa jak zwykle albo gdzies poszla albo ja glowa bolala, spoko, na koniec lekcji jeszcze poszlismy na badania, jaki ja jestem wysoki... buahahaha cale 173 cm wzrostu :Pno ale koniec tego pisania bo ide jesc, naraaaaaaaaaa

Tak, tak... dobre czasy nastaly, Przemek zaczal sie uczyc, ma dobry humor... tylko ma jeden problemik, niby glupi ale coz... :P Dzisiaj mamy wtorek, jesli dam rade to napisze wieksza notke tylko zbytnio nie mam o czym, czytam sobie teraz bardzo fajna ksiazke (margit sandemo-nierozwiklana zagadka) bo mi jezo mowil ze spoko, i dzisiaj mowie mackowi a on mnie zaskoczyl... buahahahaha on do mnie ze on czyta lalke! A ja taka zieja, ja nie wiedzialem ze on jest zdolny do czytania ksiazek dla wlasnej przyjemnosci i z wlasniej nieprzymuszonej woli :D [Wlasnie wykasowalem druga polowe notki przez przypadek :(, to jest zonk... ] Tak sobie mysle ze wszystko idzie w dobra strone, massa, z matmy wychodze na prosta i jeszcze tylko chemia i geografia :/ (2 mi wychodzi) Wiecie... czasem jestem z siebie dumny, uczylem sie dzisiaj az... 2.5 godziny, brehta:P,  siedzialem sobie w domu i wyszedlem na dwor bo jezo po mnie przyszedl, pogadalismy ale jest wypizd i wrocilismy Tu DA hOUse :D No i ja teraz mam oddac brejdakowi kompa i jest zonk, bo we tej chwli sieje panike i niewiem co napisac, no niewiem, ja juz ide czytac ksiazke i spac bo dzuma jest, pOzdRoOoOOFfki

ZaJEbIsTY dZIoNEK!!! Tylko tak moge go strescic, nie dosc ze dostalem dwie czworeczki :D (matma z ktorej orlem nie jestem, hista) to jeszcze jak bylem na miachu to okazalo sie ze moj modem w komisie sprzedano (ciekawe co za idiota go kupil :P) no i ogolnie jest bardzo bardzo wypass, w ogole wczoraj ogladalem "PSY" to jest fenomen PL filmu (co mozna zobaczyc na moim opisie gg) w gole jest spoko, kiedys dam obszerniejsza note, narazie ElOoLolO :D

To byl spoko dzionek, z rana po vivie poszedlem sobie na dworek, wylazilem sie ze normalnie tak mnie nogi bolaly... a i tak nie znalazlem tego czego szukalem, jezo tylko kupil jakies tam skarpety (takie co z nich ziejaaa) bo ma w poniedzialek mikolajki, no i tak jak przyszedlem do domu to sobie lekko przysnalem i wstalem i tak siedze i siedze, jakos nie chce mi sie pisac, teraz gadam sobie z kreskaaaaa zalozyla bloga---> wpadac tam! zaraz dam linka jeszcze gadam z ali ktora ma dola--->:( solidarnie z nia, no ja spadam, czasu mam malo :) eloooooooooooo

No rzeczywiscie dzien zaczal sie fajnie bo zobaczylem prezenty, (zieja z mamy, weszla o 22:37 :D) No ale tak mi sie spac chcialo ze nawet nie wstawalem i doczekalem do ranca, spoko co dostalem, tylko brehta z tego ze jakbym im nie wytlumaczyl to bym tego nie dostal na 100%, taki to jest mikolaj :P, dzien zapowiada sie fajnie, chyba pojde gdzies na dwor, tylko jak zwykle po vivie, narazie ide zjesc sniadanie a potem to sie zobaczy, no to narazie spadam elooooo