lis 27 2003

DoL Po DyKotECe :(


Komentarze: 4

No tak to jest jak juz kiedys wspominalem, ide na dyskoteke optymistycznie nastawiony, poslucham muzyki, poszaleje... a tu jak zwykle po dyskotece jest dol, dlaczego tak jest? Nie tylko ja jednak mialem dola, jeszcze kilka osob ktore znam i teraz pozdrowie, no i z Eliza mamy zamiar spotkac zycie i mu najebac, tak wykminila, Kaska sie przylaczyla a Magda to ja niewiem, miala poteznego dola, czasem nie mozna jej zrozumiec, ale coz i jej udzielil sie klimat dyskoteki, ten negatywny... a inni tak poprostu sobie tanczyli, smiali sie gdzies na boku czyh cos, zazdroszcze im... a teraz tak na koniec chcialem podziekowac kilku osobom:                                    

Mackowi- bo mi pomaga 

Kasce- wiesz za co...

Elizie- za ten pomysl z zyciem

Magdzie- za to ze jest (bez dola Magda!)

Napisalem wczesnie bo nie moglem spac, napisze moze jeszcze pozniej cos, pozdro 

przemekceee : :
GRZESIEK
27 listopada 2003, 21:32
he to ja ten zlublinanki niedawno dopiero na bloga zajrzalem a ktory Przemek?? nie kojarze niestety
Monika
27 listopada 2003, 14:29
no a ja sie dobrze bawiłam:P
kRoPcIa ( kAsIuLa)
27 listopada 2003, 10:58
PrZemEk NiE WaRtO SiE DoŁoWaĆ. BeDzIe dObRzE NiE MarTw sIe:)
27 listopada 2003, 08:24
eee tam nie dolowac sie... ja tez milam dola i przed dyskoteka i w trakcie i po a to za sprawa jednego mojego glupiego kolegi....:D:D No a np. mysmy weszly za darmo i zijea:D:D A wy sie nie dolowac mi tu Ja i Elizka idziemy sie najebac nie:D::D Ni i Luzzz.. Pozdro dla was:*:*:*:*

Dodaj komentarz