Najnowsze wpisy, strona 3


gru 23 2003 PoDnOTa- PWRD (Projekt Wszystkie Rymy Dozwolone)...
Komentarze: 2

Ja zawsze myslalem ze marzenia senne byly Pijanych Powietrzem aleto jednak PWRD dlatego bardziej zainteresowalem sie tym skladem, juz znalazlem 3 fajne piosenki- 'tu gdzie blekit', 'za twoje zdrowie' i 'marzenia senne' a teraz macie PWRD- 'za twoje zdrowie'... niedlugo sylwester!

[Dyha]
pamiętam chwilę, gdy po raz pierwszy,
stworzyłem z butelką, jak Westside Connection,
ból głowy coraz większy, nie synku nie krzycz,
to kojący głos matki i koszmary odeszły,
kiedy chce mi się pić, piję Sprite'a,
nie tylko, bo od dawna, alkohole to mój konik
i nie Gin plus Tonic, tylko piwo w dłoni,
jest mi potrzebne, jak laskom aerobik step,
robię się SoSoDef, mówię tylko prawdę
i jestem Braveheart, dla pięknych dam,
wino brand new, nie służy nam,
w gardle mam pustynną burzę, więc wracam do puszek - touchdown,
źrenice, brak reakcji, zaginąłem w akcji
Mayday, mayday - "010 zgłoś się - over",
Robię crossover, jak Timmy Hardaway,
W głowie TCQ "Help me find my way",
Jestem prawie Rest In Peace, widzę jakąś miss,
Co dwie? Która jest bis, chcę pozostać żywy, jak BeeGees,
Całą noc, jak Alkoholics, wtedy najlepszy mix, mnie spotyka,
W jednej ręce Brandy, u boku Monica,
Halo Dyha, tracę kontakt, moja głowa waży tonę,
Jak żółta łódź podwodna, buja dziesięć w skali Boufforte'a,
Jest niezły sztorm, przetrwać będzie ciężko, jak na przylądku Horn,
WRD Alkoholiks natural born, żolnierze ciekłych form,
Elitarni, jak oddziały Grom.


(ref x2)
Raz po raz wznosimy kolejny toast
przy tym zapominamy co to samokontrola
raz po raz wznosimy kolejny toast
za Twoje zdrowie aż zakręci się w głowie

[Koma]
Kolejna butelka została rozpracowana,
Pojawiła się i znikła, szybciej niż fatamorgana,
Tydzień minął, od ostatniego spotkania,
Pamiętam, jak następnego dnia głowa napieprzała,
Akcja ta sama, powtórzy się dnia dzisiejszego,
Przy użyciu nie jednego Okocima Mocnego,
Wprowadzam w turbulencję, zawartość żołądka swego,
Zawsze w towarzystwie Dyhy i Oztrego,
Pytasz "co z tego?", czuję się dobrze, jak cholera,
Poziom samokontroli spada poniżej zera,
Kulturę picia pozostawiam dla frajera,
Nie potrzebuję białych obrusów, ani kelnera,
I co teraz? Kilka puszek, jedna wybieram,
Patrzę na ilość procentów, nigdy na emblemat,
Mówisz mi, nie jesteśmy w wyższych sferach,
Stary, dzięki temu zapominam o problemach,
Nagle afera, zacząłem czuć głowy ból,
Lecz piję w dalszym ciągu, bo na puszce pisze Pull,
Czuje się pełniejszy, niż Dojlidy Full,
Wychodzę szybko, wracam, znowu jest cool.


[Oztry]
Przebalować kolejny wieczór
ja lubię to jak frytki plus keczup
nie żyjemy przecież w średniowieczu
w grę nie wchodzi więc asceza ale
następna impreza, muzyka, dziewczynki
we włosach mają spinki, potrzebne mi są drinki
i mocne alkohole jak żołnierzowi pistolet
obym tylko na polu walki znów nie poległ
i tak wiem, że mogę stracić kontrole
nie zwlekam więc w rękę butelkę biorę
i przechylam ją do góry dnem,
to nie smakuje jak krem, dobrze o tym wiem
ale co z tego, bo balet już na całego się zaczął
ze znanych osobistości jest Smirnoff i Gorbatschov
więc chłopaki nie płaczą a wręcz przeciwnie
pragną się dobrze bawić
na dnie nie mam zamiaru nic zostawić
ale nie będę wlewał bez granic
bo znam swój organizm, znam swe możliwości
co do potrzebnych mi ilości to wątpliwości
nie ulega, problem jedynie na tym polega,
że czasem ich nie przestrzegam
i wtedy może dojść do sytuacji
iż wystąpi potrzeba nagłej reanimacji
ale póki co nie dla mnie izba wytrzeźwień
bo trzymam się nieźle i jestem uśmiechnięty
tak działają na mnie procenty,
w których ponownie zanurzam się odmęty...

Prawda ze fajne? :P no mi tez sie podoba wiec sobie sciagajcie, hehehehe no i happy new year zycze mnie juz chyba nie bedzie do stycznia, wiec komentujcie noty, ta ostatnia tez!!! POZDrOoOoO!!!

przemekceee : :
gru 21 2003 I JesTEsMy WOlNi... CalE 14 Dni... sWiEta...
Komentarze: 2

Witam witam po kilkudniowej przerwie, to nie jest tak, ze ja was olewam, popostu nikt tu nie wchodzi moi mili :P, no ale cos napisze chociaz nie za bardzo wiem co, obudzilem sie wchodze na kompa... a tu znow nie ma opisow, wiecie to naprawde utrudnia prace, a teraz pisze notke bo kasiula jakies ura bura ze ja nie pisze notek, wiecie co ja musze pisac w notatniku :P bo czesto za dlugo pisze i by byl komunikat ze polaczenie zostalo zerwane i dane trzeba wprowdzic od nowa to sorry ale wole notatnik, a dzisiaj jest niedziela i to jest zonk... musze isc do kosciola (pss kiedy ja bylem u spowiedzi???) no bo teraz swieta ida to przydaloby sie, normalnie juz mi ciezko chodzic z tymi grzechami :P Juz zostalo nam tylko 14 dni wolnego, wiecie a jeszcze wczoraj bylo 15 to paranoja jakas... jak ten czas szybko leci, magda z kropka wymyslily fajny wierszyk :P pewnie w tej chwili chcecie zebym zacytowal? No ok a umiem bo sie nauczylem na pamiec tego fragmentu (chyba fragmentu):

A wiec Magda Pakieła & Kaśka Stelmach presents: 'Gdy mackowi marzna uszy, gdy snieg na dworku proszy, gdy cybul w domu kima to jest... zima' a teraz brawooooo tak, tak one maja talent... :P
 
Chcialem sprostowac ze ja nigdy w zyciu nie spalem w dzien, bo nie moge usnac chyba ze jak kiedys kiedys mama mnie nakarmila jakas kaszka (lubie kaszke manne do dzis) czy innym czyms to sobie spalem grzecznie 2-3 godzinki a potem znowu bylo 'uuuuuu <chlip> mama mama... niamu...' (hehehe ile ja moglem miec lat... moze 2?) Fajnie tak powspominac stare czasy... ale patrzcie jak ten rok szybko minal... zieja byla w zeszlorocznego sylwestra, hahaha u mojka... (teraz juz nie zrobi u niego bo byl niezly burdel:P) z reszem, leszkiem, tym sprzedawczykiem- mojka bratem ('mamo mamo a leszek puscil baka...' za 5 minut: 'mamo mamo a przemek rzuca maskotka w rybki' o 2 w nocy: mamo mamo a michal resz nazygal na dywan' <hahaha>) oczywiscie jeszcze maly byl ale my glownie siedzielismy na dworze i... no moze przemilczmy :P ale zieja byla... ehh a w tym roku gdzie ja pojde? Reszo mowi ze sie spijemy jak dzikie baki i zostaniemy tu i chyba tak bedzie... to przykre... szkoda ze nie zrobie slywestra u siebie, bo rodzice in da haus zostaja, ale tez nigdzie nie pojde, (zacznijmy od tego ze nawet jakbym mial zaproszenie to niewiem czy by mnie puscili :P) No a ostatni dzien szkoly byl taki beznadziejny bez zadnego porzadku... nawet sie z nasza kochana pania wychowawczyni nie podzielilismy oplatkiem bo mielismy apel (zieja z konca i choru :D) A i jeszcze ci ci z mackiem robili za ochrone wancerzowej buehehehehe, fajnie to wygladalo, polamalismy sie oplatkiem na polskim (nie bylo gorszego czasu i miejsca?) no po WFie ktorego nie bylo poszlismy do domu, a teraz tylko swieta swieta swieta i po swietach... potem sylwek (znowu pytanie gdzie ja sie podzieje?) no i 5 dni wolnego i szkola... jaki pech... no ale to ju koniec ja spadam i tak nie byla to najkrotsza nota, POZDRO for gang KRECHA KONIEC KROPA i innych ludzi, Ty ktory czytasz to tez czuj sie pozdrowiony :P   

przemekceee : :
gru 16 2003 At LAsT DloOogA NotA :P
Komentarze: 10

Siemaaaaaaaaaaa, po pierwsze chcialem sie usprawiedliwic dlaczego nie dodawalem notki tak dlugo, poprostu mi sie nie chcialo, to raczej normalne, a poza tym i tak nikt tu nie wchodzi oprocz Konca, czasem Kaski S. i Ali mojej kochanej siostry :P Ale wreszcie daje to notke, no bo mi sie nudzi, siedze w domu bo na dworze zimno, dzisiaj po lekcjach mialo byc teges ale Maciek mial misje i nie pozwolilem mu zeby wczesniej byl jakby to powiedzeiec lekko bajeczny :D a na teges pojdziemy kiedy indziej, wielce oburzony oczywiscie bo on nie jest taki co sie ustawia i pozniej nie dotrzymuje slowa ale wiadomo to byla wyjatkowa sytuacja wiec sam mu nie pozwolilem, posiedzielismy godzinke bo czekal na lady i poszedl (gantele, gentla man :P), a co z tego bedzie to nikt nie wie... Maciek dasz rade, ziejka byla dzisiaj, ale na polskim dostalem 2 :( ale za to na angielskim 4 i mam dwqie dobre wiadomosci, moje zachowanie sie polepszylo i moze nikt nie pojdzie ode mnie na zebranie youtro, ogolnie samopoczucie nawet moze byc, wczoraj wyszedlem z psem wieczorem i sobie wszystko najpierw przemyslalem i potem poszedlem do Olki B. (:*) i sobie pogadalismy i wrocilem do domku calkiem w innym humorze, mamcia az sie dziwila ze tak dlugo bylem, no i dzisiaj w szkole w sumie nic ciekawego nie bylo, wczoraj na religii bylo lepiej :P, wczoraj siedzimy sobie u mnie z jezem a tu domofon, odbieram a tam Magda z Paulina i mowia zebym wyniosl piciu i szluga, szluga nie mialem ale spragnione byly to chociaz tak im pomoglem, okazalo sie ze roznosza ulotki, ale sie zialismy... aha i mam nowa bardzo fajna piosenke, trzeci wymiar- niby wzieli sie niewiadomo skad ale spoko sa, tylko ten szad mnie dobija jak zacznie nadawac, a ta piosenka to "skamieniali", klip tez ma fajny, o i wczoraj widzialem endefisa klip do "nie chce zycia naprawiac" az sie zdziwilem bo to nie jest zbyt nowe, ale piosenka muaaa a wracajac do 3D znaczy trzeciego wymiaru to jeszcze maja 2 piosenki godne uwagi, pierwsza- "4 pory rapu" piosenka tytulowa ich debiutanckiej plyty i jeszcze "rytm ulicy" nawet nawet jest, a jeszcze pompa ostatnio byla jak juz trzeba byc kaleka zeby przekrecic "jeden osiem l" na "jeden siedem z" bo to bylo tak ze sobie z jezem wracalismy ze szkoly, i on mnie pyta czy ja slyszalem jeden siedem zet (bez kitu :D)- jak zapomniec to ja z niego taka fala ze malo co nie pierdolnalem na glebe bo po pierwsze zla nazwa a po drugie to mu to mowilem juz moze nawet 2 tygodnie wczesniej ale jak wbijal do mnie to byla tylko jedna gadka nie patrzac na nic innego: "pusc aniele"... no bo jak zawsze przychodzi to ja mu pokazuje jakies nowe mp3 jakie sciagnalem ale on woli oczywiscie byc pod wplywem meza i radia eska... no coz... druh slawek z niego nie bedzie :P (nie obrazajac druha slawka) oj qrcze jak sie rozpisalem to chyba najdluzsza moja nota, jestyem z siebie dumny, ale ja nic sobie jeszcze nie przypomne, ja spadam, a moze juz jutro bede mial plytke z mp3 i klipami jak mi Maciek nagra oczywiscie, a i jeszcze jedno dzisiaj na przerwie miedzy jednym a drugim polskim SNRowi odwalalo i jak sobie stalem to on mnie jeb... jeb... w bara z glowki i mnie wreszcie zaczelo bolec i jak tez mu tak oddalem i wreszcie zrtobilismy naraz... to bylo przykre, tak nas lby bolaly... ale przestal, tylko mamy guzy... :D no to chyba juz tyle, pozdrooooooooooooo   

przemekceee : :
gru 13 2003 Tak CZy NIe??? Co DalEj???
Komentarze: 7

Witam was, nie wytrzymam i pisze notke, juz sam niewiem co jest, jest dobrze czy zle i w ogole... niby oceny poprawiam, dostalem 3,4,5 w piatek, 3 z matmy 4 z pracy domowej z geografii ktora sam odrobilem i jestem z siebie dumny, no i 5 tez dostalem (prawie ale ciii bo mi brakuje jednego + i chcialem przypucowac rodzicom jaki ja jestem masta) Ok, koniec o szkole, prawde mowiac przydalby sie jakis mini melangeee, ok kto idzie ze mna na bro??? A teraz jeszcze jeden problem, mam taki jeden i niewiem co z nim dalej, jesli tu jestes i masz zamiar dac komenta to na koncu zapodaj TAK lub NIE a ja bede wiedzial, no dzieki bardzo, wiem wiem lekko fiziuje ale coz... Dzisiaj bylem od ranca u dziadkow i jak wrocilem to sobie siadlem na kompa jak zwykle :P i teraz pisze note, QRWA kasowla mi sie juz 3 razy, a i jeszcze jak bede mial czasS to dam lnika do strony klasy 2"a", a teraz juz sobie ide elooooooo

"HipHop to nie puste slowa tylko kultura i sens zycia", mam takie cos na drzwiach i mi sie tak przypomnialo, nie jestem jakis sk8 ale tak uwazam... Pozdro dla Tych ktorzy tez tak uwazaja...

P.S Do gory rece... :P

przemekceee : :
gru 12 2003 ZYcIe TO sTraTa CzaSoO... :(
Komentarze: 5

Wiecie co...? Tak mysle ze zycie nie ma sensu jesli i tak trzeba kiedys umrzec, tak jakos dziwnie zyc z ta swiadomoscia a co maja powiedziec ludzie chorzy ktorzy w kazdej chwili moga??? Tylko ze zycie jest bez sensu bo po co ktos w ogole wymyslil "dolek psychiczny"? (tz. DOL) jakis qrwa psychol (-og) pierdolony i teraz co druga osoba ktora spotykam, czy na gg czy w szkole czy cos to ma DOLA, tak twierdzi i co poradzisz jak sobie wmowi? Ja tez mam tak czasem, podkreslam czasem i nie moge tego skonczyc, ale zawsze sztab ludzi mnie podtrzymuje na duchu :D to jest wspaniale, ja tez jestem zobowiazany zeby pocieszyc kogos, poprostu solidarnosc, uwielbiam to :P A ja dzisiaj mam takiego mini dolka, takiego jak na polu od golfa, no moze mniejszego... hehehe, a wczoraj wracajac z jezem ze szkoly to pomyslelismy, ze dzien 11 grudnia 2oo3 mozna spokojnie nazwac DNIEM QRWY :P, bylismy tak wqrwieni ze szok, ja na to, ze zaczynajac od basenu, dostalem 3 z kraula jesli olszewskiemu podwyzszyla o cala ocene i dostal 3+ :( (1st Q...) potem chemia, underforest nie sprawdzil mi zeszytu, ja go pisalem 2 godziny! na dodatek nie stawiala +ow i nie chciala mnie zapytac!!! (2nd Q...) Potem byla muzyka,tu bylo dobrze tak samo jak na matmie, chociaz nie zdazyla mi sprawdzic kartkowki, ale bylo ok, potem geografia, zobaczylem, ze dostalem 3+ z klasowki, a mam oceny 5,2,2,1,3 i mi nie chciala powiedziec co bede mial na polrocze jak innym mowila (3rd Q...) a jezo byl wqrzony dlatego ze ta gradzielowa zjebana nie powiedziala mu kiedy jest konkurs (a bylo 2 godziny po zdarzeniu i mu wmawiala ze go informowala) a on uczyl sie pol nocy, to jest zonk, i sie poklocil i ma dzwonic do niego i lipa, ogolnie bylo zle, liczylem na dobre oceny a dostalem tylko ta z geografii, zobaczymy co bedzie dzisiaj... pozdrooofki  

przemekceee : :