lis 25 2003

Yo elO SieMa WitKA stRZala, RaPOooOOoort...


Komentarze: 1

Sieeeeema juz teraz mam calkiem dobry humor ale jedna i ta sama note pisze juz trzeci raz bo raz mi sie komp zwiesil a potem to juz niewiem co sie stalo ale to juz jest trzeci raz a to TROCHE denenerwuje... obiecuje ze jesli teraz napisze malo to jutro napisze wiecej, a caly dzien mozna powiedziec, zaczal sie o 7.00 kiedy optymistycznym pewnym krokiem Przemek wyszedl do szkoly :P ale juz 45 minut pozniej wszystko sie zmienilo, dostalem kose, z historii, no coz, bylem nazbyt zamyslony i zaspany zeby myslec o jakiejs glupiej mapie (dostalem kose bo nie moglem sie skupic i odczytac legendy :P), potem bylo gw i religia, minely dosc spokojnie i normalnie, no na gw byla zieja (kto zial to zial bo ja nie moglem) no bo mielismy napisac jakie mamy kolekcje, i wyszlo ze przyniesiemy swierszczyki, CKMy, kolekcje zoltych zebow i szczeki wlasnych dziadziow... pompa, po tych lekcjach byla matma, gwozdz do trumny :( kolejna kosa, nie mysle nawet z czego o to malo wazne, potem niemiecki i angielski, jedno dobre bo dostalem 5 z anglika, powrot do domu, powiedzialem o kosie a tu praktycznie bez lipy, tyle tylko ze mam sie uczuc, mam to poprawic, normalka. I dlatego poprawil mi sie humor pozniej pogadalem sobie z magda o sensie zycia itp itd, zakonie, zieja z tego, no a teraz siedze i psze note, prosze skomentujcie ja bo pierdolne bo tyle sie opisalem w te 3 razy ze szok, czuje ze jeszcze mi sie cos przypomni to dopisze, pozdrooooooooffki   

P.S Ta notka ukazala sie dopiero dzisiaj bo wczoraj net mi sie zwalil a mialem to zapisane w pliku i wkleilem dzis, note z dzisiaj dam pozniej
   

przemekceee : :
25 listopada 2003, 21:38
no siema nasza wczorajsza rozmowa o sensie zycia i zakonach byla spox a nad sensem zycia zastanawialam sie w nocy i puzniej wygladalam jakby we mnie piorun strzelil. nom ale i tak niczego nie wymyslilam nom musze konczyc papsik

Dodaj komentarz